Odkryliśmy z Kacprem ogród pełen niespodzianek. Pośród winorośli i figowców znajdują składziki Godfreya. Ma tam wszystko - skrzynki, rury do silnika, doniczki, maszyny rolnicze, gniazda os i wiele innych rzeczy, któe na pewno kiedyś do czegoś mogą się przydać. Mozna powiedzieć, ze składzik ten jest jak internet - jezeli czegoś tam nie ma to znaczy, ze nie istnieje.
Ale najwazniejsze są lodówki. Ma ich dziesiątki. Przerózne modele i typy - od malych turystycznych po wielkie dwukomorowce.




Wjechaliśmy na górę. Bardziej, zeby być w zgodzie z samymi sobą, ze jednak próbujemy. Potem zaczęło wiać i padać więc zjechaliśmy.

Jeden pan zdecydował się na podróz w dół na przyczepie. Musieliśmy mu powiecieć "you passed the test" żeby wlazł jednak do samochodu bo wyglądało to niebezpiecznie...
Później otworzyliśmy to piwo, które wcześniej schowałem do lodówki
Później otworzyliśmy to piwo, które wcześniej schowałem do lodówki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz